środa, 10 grudnia 2014

Mascara MaX Factor Masterpiece Transform, na moich rzęsach

Halo, halo!

Dzisiejszy post będzie całkowicie poświęcony maskarą z MaxFactor , opowiem najpierw o pierwszej,której używałam i którą uwielbiałam, no i później wejdę na temat nowej maskary,którą dopiero poznałam,ale wiem,że na pewno kupie ją ponownie.

Z tą marką,mam do czynienia od dawna, począwszy od pojedynczych produktów,a to jakiś podkład,a to puder,po tusze, zawsze gdzieś MF się przy mnie plątał, zaczynałam od maskary MF 2000 Calories Dramatic Look,którą poleciła mi moja bratowa i powiem szczerze,że miałam to szczęście,że wtedy jeszcze w drogeriach można było częściej spotkać tą oryginalną wersję 

później wyszyły inne,które niby miały pełnić takie same funkcję jak maskara powyżej,ale i dla mnie i dla dziewczyn,,które stosowały klasyczną wersję 2000 kalorii,różnica była dość znacząca, także po jednym opakowaniu nowej wersji zrezygnowałam, używałam różnych tuszy, Astor, Loreal , etc. Tusz musi być u mnie dobry,bo jak raz użyję i oczy zaczynają mi łzawić,to niestety już się do niczego nie nadaje. (Na szczęście mam swój niezastąpiony tusz z firmy Ados 5 XL za 10 zł,po którym nigdy nie łzawiły :D ).

Ostatnio pojawiła się nowa maskara warta naprawdę dużej uwagi i przede wszystkim swojej ceny, czyli bohaterka dzisiejszego postu Mascara Max Factor Masterpiece Transform - Black, osobiście moja faworytka w dziedzinie wszystkich tuszy jakie miałam, serio coś niesamowitego. Jeżeli oczywiście lubicie szczoteczki gumowe,ja początkowo nie mogłam się przyzwyczaić,ale kupowałam tusze z gumową szczoteczką i jakoś się przestawiłam. 

Tusz jest mega,mega czarny, pogrubia, wydłuża i przede wszystkim,łapie wszystkie rzęsy począwszy od najkrótszych kończąc na najdłuższych, ja mam osobiście rzęsy długie,ale jasne ze względu na mój naturalny kolor włosów jakim jest blond, dlatego ta moja długość,bez podkreślenia jest prawie niezauważalna.

Max Factor Masterpiece Transform - Black












Makijaż wykonany:
podkład: Dior- Diorskin Nude
puder: Max Factor Creme Puff nr 5
korektor- Ingrid Ideal Skin 9w1 nr 10
Brwi-kredka Essence 04 Blonde
Bronzer- Rimmel Natural Bronzer 
Róż- Manhatan
Tusz:Max Factor Masterpiece Transform - Black
Biała kredka do oczu

Max Factor Masterpiece Transform - Black- Tego tuszu trzeba się nauczyć, to pewne, ale większość z Was na pewno pokocha go po kilkudniowym użyciu, ja dostałam go w prezencie z Boxem Max Factora od mojego kochanego chłopaka, Mateusz pozdrawiam Cię <3. 
Tusz nie należy do najtańszych,ale uważam,że jest w 100 % wart swoje ceny :) 

Niedługo święta,może sprawicie sobie mały prezent :)

Pozdrawiam!
Ultra Pestka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz