Na początku miał być filmik- tutorial opowiadający o tym,jak powstał wczorajszy makijaż, w którym postawiłam na mega podkreślenie oczu. ALEEEE, oczywiście jak to u mnie, złośliwość rzeczy martwych mi na to nie pozwoliła,poza tym kiedy usiłowałam coś nagrać,ciągle ktoś mi przeszkadzał ( tak mamo TY i tak tato TY też ! ) Poza tym miałam problemy,gdyż od wczoraj moja przeglądarka blokowała mi dojście na bloga etc, na szczęście uporałam się z problemem i już wszystko jest okej, także to co miałam dodać wczoraj,dodaje dziś :)
Faza początkowa :D nie miałam całego bez make-up'u więc, dałam z jednym "częściowo" zrobionym okiem :D
Kreski- eveline eyeliner - beznadziejny,który jedynie nadaje się już do kosza.
Górna powieka Ciepłe capuccino + srebro zmieszane z lekkim stalowo-niebieskim cieniem
(którego tu nie widać,bo światło robi swoje)
Mascara- MaX Factor Master Piece Transform - znana z poprzednich postów
Na ustach mam jedynie błyszczyk essence, odcień brzoskwiniowy,ale wszelkie napisy się starły,
także dokładnie nie mam jak objaśnić :)
To by było na tyle, taka bardziej "fotorelacja" :P
Dalej pracuje nad jakimś fajniejszym oświetleniem, ale i tak nie jest do końca tak jakbym chciała.
Dostaje pytania odnośnie koloru moich włosów, otóż nic nadzwyczajnego w nich nie ma, użyłam rozjaśniacza po błędzie jaki popełniłam czyli "ultrapopielatej" farbie.... nałożyłam rozjaśniacz do pasemek,potrzymałam do rozjaśnienia odrostu to tyle- dodałam efekt różowych pasm od spodu, tonerem no a teraz to w sumie zmywają się te włosy i robią co chcą ;) A mi to nie przeszkadza, kolor ściśnie nie określony :)
ps. Czy was też tak wykańczają zakupy w galerii przed świętami?
Mnie dzisiejszy wypad totalnie wykończył.
Pozdrawiam !
Ultra Pestka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz